Po serii czterech kolejnych zwycięstw, w minioną sobotę, prudnicką Pogoń czekała trudna, wyjazdowa przeprawa z drużyną Olimpii Lewin Brzeski. Jak się później okazało, Pogoń ponownie nie zawiodła!
Przed meczem, obie drużyny legitymowały się identycznym dorobkiem punktowym. Jak pamiętamy, jesienią Pogoń nie była w stanie ugrać u siebie z Lewinem trzech punktów. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem i wówczas, biorąc pod uwagę rangę rywala oraz "dołek" w jakim znajdowała się nasza drużyna, wynik ten był satysfakcjonujący. Przypomnę że do jesiennego spotkania prudniczanie przystępowali z bilansem 4 kolejnych porażek i 1 remisu w 5 ostatnich meczach. Ze zgoła innym bilansem Pogoń przystępowała do sobotniego spotkania, bowiem tym razem w 4 ostatnich spotkaniach, nasza drużyna triumfowała we wszystkich 4, co czyniło z niej, faworyta. Nasz ostatni przeciwnik, zgodnie z przypuszczeniami, postawił poprzeczkę bardzo wysoko i losy spotkania ważyły się do ostatnich minut. Biało - niebiescy jednak nie zawiedli. Po bramkach Marcinów - Wichera i Rudzkiego (dwie) i trudnym spotkaniu, drużyna Pogoni wywiozła z Lewina 3 punkty, stając się jednocześnie autorką imponującej serii, sześciu kolejnych zwycięstw ligowych. Podobnymi seriami w tym sezonie, pochwalić się może jedynie elita naszej ligi. A już w najbliższą sobotę będziemy mieli okazję do oglądania naszej drużyny w walce o kolejne zwycięstwo. W Prudniku zamelduje się Silesius Kotórz Mały, który obecnie walczy o ligowy byt i z całą pewnością nie odda choćby punktu bez walki. Nasz najbliższy rywal imponuje przede wszystkim skuteczną defensywą która dotychczas, pozwoliła sobie strzelić tylko 1 bramę więcej aniżeli nasz team. Zatem już dziś zachęcamy do rezerwowania sobie czasu na sobotnie popołudnie, oraz licznego przybycia na Kolejową 7 i obejrzenia w akcji naszej drużyny.
Olimpia Lewin Brzeski - Pogoń Prudnik - 2-3 (1-1)
1-0 Wicher (6')
1-1 Wolny (39')
2-1 Wolny (56')
2-2 Rudzki (65')
2-3 Rudzki (68') (karny)
Pogoń - Roskosz, Wicher, Pietruszka, Wesołowski (88' Scheffler), Kostrzewa (55' Wójtowicz), Masternak (65' Perewizny), Kłosowski, Olejnik, Maciuch (60' Rudolf), Mazur, Rudzki Trener: Waldemar Sierakowski.
rezerwa - Sroka
żółte kartki: Kostrzewa, Mazur.
sędziowali - Piotr Kaplica (jako główny) oraz Dariusz Strożem i Michał Wolnik (liniowi).
Gratuluje! Mam nadzieje, że po meczu z Silesiusem również będziemy mogli cieszyć się z zwycięskiej passy.
Dlaczego zawodnik gości jest wyróżniony jako strzelec bramek ?? ; ) za dużo kopiuj wklej. A tak w ogóle to gratulacje dla całej drużyny, dobra passa trwa ;)
Wychodząc na przeciw oczekiwaniom czytelników "buga" poprawiam. Klient nasz Pan!
www.trener-bramkarzy.futbolowo.pl