Pogoń Prudnik udała się na pierwszy sparing do Chróścic (przyp. red. wsi w gminie Dobrzeń Wielki) gdzie zmierzyła się z tamtejszą III ligową Victorią Chróścice. Na stadionie odbywał się festyn dla okolicznych mieszkańców. Jednym z punktów festynu był mecz sparingowy, kibice wypełnili stadion po same brzegi. Pogoda zmieniała się jak w kalejdoskopie. Z jednej strony bardzo słonecznie z drugiej zaś strony ogromna ulewa, zaraz po niej tęcza.
Relacja:
Trener Waldemar Sierakowski zdecydował się posłać na plac gry:
Witek- B. Wójtowicz, Wesołowski, M. Wójtowicz, Pietruszka- Maciuch, Olejnik, Stanek, Chudy- Rudzki, Mazur
Mecz zaczęli gospodarze. Pogoń rozpoczęła bardzo odważnie już w 2min mogła wyjść na prowadzenie po długim podaniu od Chudego z najbliższej odległości, jednak myli się Rudzki. Początek spotkania toczył się w bardzo szybkim tempie. Przed kolejna dobra sytuacją stanął po podaniu Mazura, Macuich jednak strzał zablokował obrońca. Pierwszą bramkę zdobywają gospodarze po rajdzie środkiem boiska i celnym strzale w róg bramki. Zespół gospodarzy przejmuje kontrole nad meczem, nieustannie atakując. W 22m groźna kontra naszego zespołu strzał Rudzkiego ląduje na poprzeczce gospodarzy, głową ponad bramką dobija Pietruszka. Victoria zdobywa kolejna bramkę w 33minucie po strzale głową Szarzały. Pogoń szybko zabrała się do odrabiania strat Rudzki po rajdzie w polu karnym zostaje sfaulowany a sędzia dyktuje rzut karny. Sam poszkodowany zamienia wspaniałą okazje na bramkę w 35 minucie. Wynik do przerwy 2:1. Po przerwie trener dokonuje roszad w składzie. Na boisku pojawia się Jazowiecki, Jaszczułt i Kauczor. Pogoń po przerwie zaczęła odważniej, już w 51 minucie po kombinacyjnej akcji z Rudzkim sytuacji stuprocentowej nie wykorzystuje Kauczor. Chróścice stanęły przed kolejna szansa podwyższenia rezultatu jednak po strzale z 30m Witek paruje strzał w „okno”. Wynik 3:1 po nietypowej bramce dla gospodarzy, Witek wślizgiem próbował wybić piłkę na rzut rożny, dopadł jednak do nie zawodnik gospodarzy przymierzył ze skraju boiska i piłka ląduje w bramce. Trener Pogoni Prudnik dokonał wielu zmian dając pograć wszystkim zawodnikom dostępnym do tego spotkania. Po zamieszaniu w polu karnym Pogoni, Victoria podwyższa wynik na 4:1. Gospodarze do końca utrzymywali przewagę nie tylko w posiadaniu piłki, ale stwarzali realne zagrożenie pod nasza bramką.
Pogoń Prudnik pokazała się z dobrej strony, jednak utytułowany przeciwnik był w dobrej formie i ciężko było na tym etapie przygotowań pokazać coś więcej. Cieszy fakt, że udało nam się zdobyć bramkę. Zawodnicy pokazali się z dobrej strony walcząc na ile potrafili.
Kolejny sparing Pogoń zagra już 22 lipca (środa) z beniaminkiem IV ligi Polonią Głubczyce. Początek spotkania został zaplanowany na godzinę 18, a odbędzie się w Głubczycach.