MKS Pogoń Prudnik - archiwum - strona nieoficjalna

Strona klubowa

Klub wspierają

Miasto i Gmina Prudnik

 

Powiat Prudnik

 

 

Zakład Energetyki Cieplnej w Prudniku

 

 

Prudnickie Towarzystwo Budownictwa Społecznego

 

 

Kopalnie Odkrywkowe Surowców Drogowych w Niemodlinie S.A.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Aktualności

Juniorzy starsi Pogoni Prudnik lepsi od Pomologii Prószków.

  • autor: MrHappy, 2014-09-03 16:44

Podopieczni Mariusza Półchłopka w drugiej kolejce opolskiej ligi juniorów starszych 4:2 pokonali rywali z Wojewódzkiego Ośrodka Szkolenia Młodzieży w Prószkowie

       Mecz odbył się w sobotę 30 sierpnia na stadionie w Prudniku przy ulicy Kolejowej. Pierwsi w tym meczu mocno zaatakowali gospodarze, a efekt bramkowy nastąpił już w pierwszych kilku minutach. Bardzo precyzyjne dośrodkowanie z rzutu rożnego na bramkę strzałem głową zamienił Ryguc. Piłka po jego uderzeniu idealnie trafiła do siatki w długim rogu bramki. Niestety Prószków wyrównał po zaledwie trzech minutach, wykorzystując rzut karny po przypadkowym zagraniu ręką Osmęckiego. Trembecki wprawdzie wyczuł intencje egzekutora jedenastki, ale strzał był na tyle silny i dokładny, że piłka wpadła do siatki. Szybkie wyrównanie dodało przyjezdnym skrzydeł. Podbudowani zaatakowali z dużym animuszem, spychając Pogoń do głębokiej defensywy . Błędy naszych bocznych obrońców w kryciu oraz mówiąc piłkarskim żargonem odpuszczony środek pola, doprowadziły do utraty drugiej bramki. Jeden z rywali przedarł się środkiem boiska pod pole karne i uderzeniem z około 18 metrów w prawy długi róg bramki Trembeckiego, uzyskał zasłużone prowadzenie dla prószkowian. W tym okresie pogoniści wyraźnie zdeprymowani wydarzeniami na boisku pozwalali przeciwnikowi na zbyt wiele, co chwilę dopuszczając do zagrożenia pod swoją bramką. Widać było, że niektórzy mniej doświadczeni zawodnicy pogubili się, szczególnie w grze defensywnej. Trener Półchłopek już w drugim kwadransie meczu dokonał zmiany. W miejsce Dendewicza wszedł Różański, którego trener ustawił na lewej pomocy, przesuwając Balana na lewą obronę. Do tego na prawej obronie wyraźnie grę obronną poprawił Ryguc, a Forma z Laszczakiem uszczelnili środek pola. Mecz stał się bardziej wyrównany, z lekko zarysowaną przewagą Pogoni. Wyrównanie na 2 :2 padło po egzekwowanym rzucie rożnym przez Kasprzyckiego. Tym razem jego dośrodkowanie na bramkę ekwilibrystycznym uderzeniem nogą zamienił Laszczak. Piłka po jego uderzeniu wylądowała w prawym okienku bramki Pomologii. W pierwszej połowie jeszcze kilkukrotnie stwarzaliśmy zagrożenie po dobrze przygotowanych na piątkowym treningu rzutach rożnych. Około 40 minuty Ryguc, Laszczak i Mięczakowski przeprowadzili na prawej stronie boiska koronkową akcję, rozmontowując bezradną defensywę Pomologii. Gdyby ten ostatni lepiej trafił w piłkę zapewne Pogoń prowadziłaby do przerwy.

       Po przerwie jeszcze mocniej zaatakowali przyjezdni, ale brak skuteczności i odrobina szczęścia pozwoliła prudniczanom utrzymywać remisowy wynik. Około 65 minuty Balan ratując Pogoń przed utratą bramki faulował na 16 metrze rozpędzonego napastnika Prószkowa. Po uderzeniu z rzutu wolnego piłka trafiła w poprzeczkę, odbiła się na linii bramkowej i wyszła w pole. Obrońcy wybili ją na rzut rożny. Kiedy wydawało się, że bramka dla Pomologii jest tylko kwestią czasu, Pogoń wyprowadziła lewą stroną boiska kontrę, po której uzyskaliśmy rzut rożny. Do piłki podszedł Kasprzycki. Jego dośrodkowanie na 7 metrze wykończył strzałem głową Laszczak. Po zdobyciu bramki gospodarze nadal atakowali chcąc ostatecznie przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Pomologia zdeprymowana stratą gola stanęła, a Pogoń co rusz przeprowadzała groźne ataki skrzydłami. W 72 minucie bardzo aktywny na lewej obronie Balan, wymieniając kilka podań z Różańskim i Formą znalazł się na wysokości pola karnego Pomologii. Niestety uderzył minimalnie obok lewego słupka. W 76 minucie Benedyktowicz wrzucił z 40 metrów w pole karne. Bramkarz Pomologii wychodząc na przedpole źle obliczył lot piłki, ta go przelobowała i wpadła do pustej bramki. Goście jeszcze nie otrząsnęli się po utracie bramki, a mogło być już 5:2 dla Pogoni. Sprytnie rozegrany rzut wolny wykończył Forma, zdobywając bramkę sytuacyjnym trąceniem futbolówki piętą. Szkoda, że był na minimalnej pozycji spalonej, bo bramkę i sama akcja były wyjątkowej urody. Pomologia do końca próbowała zdobyć chociażby kontaktowego gola, lecz jej zawodnikom wyraźnie brakowało sił na dokładne rozegranie pod bramką Trembeckiego.

    O zwycięstwie Pogoni zadecydowały przede wszystkim bardzo dobrze wykonywane stałe fragmenty gry (w zeszłym sezonie pozwoliły nam odnieść kilka cennych zwycięstw). Nie bez znaczenia była solidna gra w defensywie środkowych obrońców, często naprawiających błędy kolegów z bocznej defensywy i środka pola. Wreszcie też dopisało nam szczęście, którego zabrakło w wyjazdowej porażce ze Zdzieszowicami, gdzie rozegraliśmy dobry mecz. Forma zespołu będzie rosła z każdym meczem, zwłaszcza że chłopcy wrócili już do systematycznego treningu. Drużyna z całą pewnością ma spory potencjał, o czym świadczyły wygrane z seniorami z Niemysłowic i A-klasowej Lubrzy oraz minimalna 1:0 przegrana z juniorami Śląska Wrocław w trakcie okresu przygotowawczego.

          Wygrana ze szkółką OZPN cieszy i to niezależnie od poziomu sportowego tego meczu. Trenerzy obydwu drużyn znacznie przebudowali swoje zespoły, a to musi jeszcze odbijać się na jakości gry. W meczu widać było wyższe wyszkolenie techniczne zawodników z Prószkowa i oczywiście lepsze przygotowanie motoryczne, co nie powinno nikogo dziwić. Pogoń nie mając takich możliwości szkoleniowych jak Pomologia (baza treningowa czy selekcja zawodników z całego województwa) potrafiła nawiązać sportową walkę z tak wymagającym przeciwnikiem, uzyskując bardzo korzystny wynik (obiektywny miernik jakości szkolenia w naszym klubie). W meczu z Pomologią nie zagrali nasi dwaj czołowi juniorzy Rysz i Gościej, pomagając pierwszej drużynie wygrać z Chemikiem w Kędzierzynie-Koźlu. Warto podkreślić, że 2 bramki dla Pogoni w meczu z Chemikiem zdobyli wychowankowie trenera Półchłopka Cajzner i Surma (w zeszłym sezonie jeszcze junior). Oprócz Rysza, Gościeja, Cajznera i Surmy w Kędzierzynie wystąpili inni wychowankowie Sparty i Pogoni: Dziwisz, Borowicz, Płóciennik i Leśniowski (wychowanek Pogoni, który w 2010r. zdobył ze Spartą mistrzostwo województwa). Żal tylko, że nie mogą z różnych przyczyn występować w seniorskiej Pogoni, będąc jej realnym wzmocnieniem, kolejni utalentowani młodzi zawodnicy szkoleni w Prudniku (Masternak, Kobiałka, Banasik, Serafin). Po sezonie 2013/2014 wiek juniora skończyli: Borowicz, Surma i Płóciennik (wszyscy są w kadrze trenera Przybylskiego), Mięczakowski Tomasz (wypożyczony decyzją Zarządu do Lubrzy). Litwin, Bogucki i Gemza wyjeżdżają na studia i postanowili zakończyć grę. W ciągu ostatnich 2 lat do zespołu seniorów trenerzy Przybylski i Półchłopek wprowadzili 8 młodych bardzo utalentowanych zawodników, obecnie grających w Pogoni (nie licząc innych kilku uzdolnionych, którzy z różnych przyczyn zrezygnowali z gry w naszym klubie).

Bramki dla Pogoni w meczu z Pomologią zdobyli: Laszczak 2, Ryguc , Benedyktowicz

Skład Pogoni z Pomologią:

Trembecki M. (br) – Ryguc Łukasz (Choiński Rafał), Osmęcki Kacper, Benedyktowicz Krystian, Dendewicz Piotr (Różański Szymon) – Forma Roman (k), Kasprzycki Robert, Balan Patryk, Mięczakowski Michał – Laszczak Paweł (Burkat Michał), Kupisz Robert (Pasiniewicz Adrian)

 

Trener – Półchłopek Mariusz

Kierownik drużyny – Bieniarz Michał 

* Autor teksu: Mariusz Półchłopek 


  • Komentarzy [3]
  • czytano: [1382]
 

autor: _Dexter_ 2014-09-05 13:29:56

Profil _Dexter_ w Futbolowo W końcu ktoś obiektywnie opisał przebieg spotkania. Mam dość relacji, które można przeczytać w lokalnej prasie, mówiące o tym, jakie to złe szkolenie młodzieży odbywa się przy ulicy Kolejowej. Jak widać sporo młodych piłkarzy (często wychowankowie Sparty)gra z powodzeniem i są kluczowymi piłkarzami zespołu seniorów. Z relacji wynika że w ciągu dwóch ostatnich lat było ich aż ośmiu. To dlaczego ciągle się piszę, że u nas nie szkoli się młodzieży?! Komuś musi bardzo zależeć na tym, aby w Pogoni działo się coraz gorzej - nawet spektakularna wygrana postrzegana jest jako fuks a nawet cud :)


autor: Dinozaur40 2014-09-19 22:15:53

Profil Dinozaur40 w Futbolowo Dexter w Prudniku szkoli sie młodzież tylko problem w tym ze akurat nie w Pogoni a w Sparcie i tutaj jest pies pogrzebany.Moze kilka słów co Pogon jest w stanie zaoferować mlodym chlopakom aby ich zachecic do grania? praktycznie WIELKIE NIC a dlaczego bo najpierw musza nachapac sie dzialacze a dla mlodych adeptow zostaja ochlapy po dzialaczach i "pierwszym zespole" natomiast w Sparcie liczą sie zawodnicy nie działacze niejednokrotnie wykladajacy swoje pieniadze zeby mlodzi adepci jadac na rozne turnieje nie byli glodni,ale pisze sie ze Sparta pozera pieniadze Pogoni. Idac dalej jak zauwazyles to wychowankowie Sparty zasilaja Pogon a jakos o wychowankach Pogoni nie slychac aby zasilili I zespół wiec jakies wypowiedzi Pana M.M na temat szkolenia i dzialalnosci Sparty sa wyssane z palca


autor: stanmayewskji 2014-10-21 22:00:22

Profil stanmayewskji w Futbolowo tutaj bramki z tego meczu tinylink.pl/Pogon-Pomologia_4-2


Musisz się zalogować, aby dodawać komentarze.

Losowa galeria

Pogoń Prudnik - LZS Piotrówka
Ładowanie...

Reklama