MKS Pogoń Prudnik - archiwum - strona nieoficjalna

Strona klubowa

Klub wspierają

Miasto i Gmina Prudnik

 

Powiat Prudnik

 

 

Zakład Energetyki Cieplnej w Prudniku

 

 

Prudnickie Towarzystwo Budownictwa Społecznego

 

 

Kopalnie Odkrywkowe Surowców Drogowych w Niemodlinie S.A.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Aktualności

MKS Pogoń Prudnik - TOR Dobrzeń Wielki

  • autor: smakosz szczawiu z nasypu, 2013-10-12 22:31

W meczu 10 kolejki nasza drużyna remisuje na własnym stadionie z drużyną TOR Dobrzeń Wielki 2:2.

MKS Pogoń Prudnik - TOR Dobrzeń Wielki 2:2 (1:0)
1-0 Olejnik 13', 2-0 Olejnik 46', 2-1 W.Morka 57', 2-2 Wolański 83' (karny)

Pogoń: Roskosz - Rysz, Cajzner, Pietruszka, Kobiałka - Szotek (59' Scholz), Dziwisz (66' Gnoiński), Olejnik (77' Wicher), Wójtowicz - Masternak (75' Surma), Rudzki

TOR: Kozłowski - Siejka, Wolniaczyk, Rychlik, Markiewicz - W. Morka, Sieńczewski (36' Henke), Wawrzyniak (72 Ścigała), Rupental (46' Zakrzewski) - Wolański (83' K. Morka), Wolny

Sędziował Krzysztof Waligóra (KS NY)

Kartki: Dziwisz, Rudzki, Szotek, Surma (żółte) Cajzner (2 żółte/czerwona) - Rychlik, Wawrzyniak (ż) Siejka (cz)

 

Relacja minutowa:

5' - rzut wolny na skraju pola karnego po faulu na Masternaku. Pietruszka strzela mocno, prosto w bramkarza,

7' - dośrodkowanie z prawej strony Masternaka, akcję zamyka Dziwisz, prosto w bramkarza,

13' - prostopadłe podanie Dziwisza do Masternaka, ten mocno dośrodkowuje (po ziemi) w pole karne, pomimo braku "zamknięcia akcji" do piłki dopada Olejnik i wyprowadza Pogoń na 1:0,

24' - szybka kontra Pogonii, z lewej strony Dziwisz wrzuca piłkę w pole karne, akcję zamyka Masternak, jednak nie trafia czysto w piłkę i bramkarz bez problemów łapie piłkę,

43' - po podaniu Szotka, Rudzki decyduje się na uderzenie, minimalnie niecelnie,

45+1' - czerwona kartka dla obrońcy gości (nr 3) za niesportowe zachowanie (kopnięcie bez piłki wstającego Cajznera) - żółta dla naszego zawodnika

 

46' - Olejnik decyduje się na uderzenie z 30-35 metrów, piłka mocno uderzona przelatuje nad bramkarzem i trafia pod poprzeczkę. Pogoń - TOR 2:0.

48' - mocny strzał Rudzkiego mija o pół metra słupek bramki gości,

56' - żółta kartką ukarany Szotek,

57' - przy wyprowadzaniu piłki z pod pola karnego Dziwisz traci piłkę, dopada do niej Morka i z 5 metrów (przy asekuracji dwóch obrońców) strzela w "widełki" bramki Roskosza - 2:1,

59' - pierwsza zmiana w drużynie Pogonii, za Szotka wchodzi Scholz,

64' - za wślizg "od tyłu" żółtą kartką ukarany Dziwisz,

65' - mocny strzał Masternaka zatrzymuje się na słupku bramki gości,

66' - druga zmiana w zespole Pogonii, za Dziwisza wchodzi Gnoiński,

74' - za Masternaka wchodzi Surma,

76' - ostatni zmiana w Pogonii, przy gromkich brawach schodzi Olejnik, a w jego miejsce wchodzi Wicher,

82' - dośrodkowanie z prawej strony w pole karne Pogonii, spóźniony Cajzner fauluje zawodnika gości, a sędzia bez wahania pokazuje naszemu obrońcy druga żółtą kartkę i dyktuje rzut karny. Wolański z 11 metrów pokonuje Roskosza i doprowadza do remisu.

86' - TOR ma szansę na objęcie prowadzenia, jednak zawodnik gości fatalnie pudłuje,

89' - za faul taktyczny żółtą kartką ukarany Surma,

90+3' - żółta kartka dla Rudzkiego i koniec spotkania.

Ciężko napisać jakikolwiek komentarz do tego spotkania. Pogoń w ofensywie zaczęła od mocnego uderzenia, stwarzając sobie wiele okazji do strzelenia pierwszej, jak i kilku następnych bramek. W środku pola jak za starych czasów, świetnie rozgrywał piłkę Olejnik, ze skrzydeł wrzucał Dziwisz, a Rudzki i Masternak groźnie strzelali. Wśród kibiców dało się słyszeć słowa zadowolenia i pierwsze typy wyniku (wysokiego) np. 4:0, a otrzymana czerwona kartka przez zawodnika gości, dodatkowo rozpaliła kibiców nadzieje. 

Kiedy tuż po rozpoczęciu drugiej połowy Olejnik strzelił piękną bramkę, wydawało się, że kolejne bramki są tylko kwestią czasu. Tak się jednak nie stało i głupi błąd naszego pomocnika, szczęśliwie wykorzystał napastnik gości. Kontaktowa bramka gości dodała im animuszu i coraz groźniejsze ataki przyniosły im efekt w postaci bramki z rzutu karnego w 82 minucie.

Subiektywnie reasumując stwierdzam, iż po dobrej pierwszej połowie, druga została całkowicie przespana. Nasi zawodnicy grając w przewadze, zbyt szybko próbowali zdobyć kolejne bramki, zamiast szanować i spokojnie rozgrywać piłkę. Zastanawiające są zmiany dokonane przez trenera. Czy w przeciągu 25 minut trzeba było wymienić całą linię pomocy ? O ile zdjęcie Szotka i Dziwisza można tłumaczyć otrzymanymi przez nich kartkami, o tyle Olejnika (będącego dzisiaj prawdziwym liderem) - już nie.  Czy przy stanie 2:1 i śmielszych atakach gości, nie należało przesunąć Gnoińskiego na defensywnego pomocnika, a nie ustawić go na szpicy ? Co on miał tam zrobić? wygrać pojedynek biegowy? Zastanawia również szybkość dokonanych zmian - zazwyczaj (przy podobnym wyniku i przebiegu spotkania) zostawia się jedną/dwie na koniec w celu utrzymania wyniku.
Na wszystkie postawione przeze mnie pytania oraz na wszystkie inne, od razu udzielę odpowiedzi - NIE.
O wszystkich powyższych sprawach decyduje trener, a nam kibicom pozostaje głośno się zastanawiać.


  • Komentarzy [1]
  • czytano: [1136]
 

autor: kibicpiast1 2013-10-15 23:59:12

Profil kibicpiast1 w Futbolowo Brawo Kamil. :-) Chłopaki czas coś powygrywać. Pogoń nie może spaść. Powodzenia


Musisz się zalogować, aby dodawać komentarze.

Losowa galeria

Pogoń 2 - 1 OLB fot. Patryk Gęsiewicz
Ładowanie...

Reklama